Mimo iż badania wykazały, że palenie medycznej marihuany ma badanie przeciwbólowe, uspokajające, rozluźniające mięśnie, łagodzące mdłości i zwiększające apetyt i przynosi korzyści pacjentom cierpiącym na niezliczone choroby, przeciwnicy medycznej marihuany wciąż posiłkują się jednym argumentem, że: lek nie może być palony, więc jak można uznać marihuanę za lekarstwo?
Naukowcy odpowiadają na to pytanie badając cannabis, które zawiera 400 substancji chemicznych, z których wiele ma lecznicze właściwości. National Academy of Science’s Institute of Medicine opublikowało przełomowy raport na temat marihuany, który stwierdził, że przyszłość marihuany jako leku leży w jej pojedynczych składnikach.
I z pewnością, gdy zostanie całkowicie zalegalizowana, idea uzyskania marihuany w pełnej formie będzie odległym wspomnieniem.
Gdy leki na bazie marihuany zostaną opracowane, każdy lekarz będzie mógł przepisać ją swoim pacjentom.
Kiedy naukowcy wyizolują terapeutyczne kannabinoidy w marihuanie, z pewnością będzie można kupić marihuanę w tabletkach, pastylkach, plastrach i sprejach. Ta przyszłość nie jest zbyt odległa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że brytyjska firma GW Pharmaceuticals prowadzi nad marihuaną kliniczne badania w Stanach Zjednoczonych.
Te zmiany są w dużej mierze spowodowane tym, że po raz pierwszy od 20 lat naukowcy są w stanie przeprowadzić badania kliniczne nad medyczną marihuaną.
Na przykład, w Kalifornii rząd stanowy zezwolił University of California w San Diego’s Center for Medicinal Cannabis Research na zbadanie marihuany pod kątem HIV, stwardnienia rozsianego oraz pacjentów cierpiących na uszkodzenia nerwów.
Mimo iż wielu naukowców oczekiwało mieszanych wyników, wszystkie badania wykazały pozytywne wyniki.
Niezależnie od metody stosowania, medyczna marihuana jest i zawsze będzie lekarstwem.
