Defoliacja jest techniką kontrowersyjną, szczególnie w przypadku roślin automatycznie kwitnących. W tym artykule dowiesz się, czy stosowanie tej techniki jest bezpieczne w przypadku odmian automatycznych!
Wśród wielu technik odkrytych przez hodowców marihuany, defoliacja jest owiana tajemnicami. Czy defoliacja automatów jest bezpieczna? Oto jest pytanie. Ale wielu hodowców nie zna odpowiedzi. Defoliacja to nic innego jak metoda poprawy plonów marihuany. Oczywiście każdy, kto uprawia konopie indyjskie, chce skorzystać z kilku sposobów maksymalizacji plonów. Nawet początkujący uczą się, jak to zrobić. Należy jednak pamiętać, że defoliacja nie jest czymś, co każdy może wykonać.
Jeśli jesteś początkujący, trzymaj się z daleka od próbowania defoliacji. Możesz też poczekać chwilę, aż wyhodujesz kilka partii marihuany. Defoliacja jest również odpowiednia dla roślin fotoperiodycznych, w przypadku których usuwa się wiele liści, gdy roślina jest jeszcze w fazie wegetatywnej. Rośliny te mają wystarczająco dużo czasu, aby odrosnąć z pełną siłą, a hodowca przełącza cykl świetlny na fazę kwitnienia dopiero wtedy, gdy rośliny są wystarczająco silne.
Jednak, jak być może już wiesz, w przypadku odmian automatycznie kwitnących sytuacja wygląda nieco inaczej. Kwitnienie nie zależy od pory roku ani cyklu świetlnego. Po prostu zaczynają kwitnąć automatycznie po osiągnięciu pewnego wieku. Dlatego normalne jest zastanawianie się, czy defoliacja automatycznie kwitnącej marihuany jest bezpieczna. Automaty nie dają dużo czasu na zabawę z nimi. Ponieważ kończą swój cykl wzrostu i kwitnienia w ciągu 2-3 miesięcy, należy zachować ostrożność i rozważyć, czy warto defoliować liście.
Czy można bezpiecznie defoliować odmiany automatyczne?
Krótka odpowiedź brzmi – tak, jest. Jest to z pewnością ryzykowna technika, ale można także defoliować rośliny automatycznie kwitnące. Tak długo jak będziesz pamiętać o usuwaniu liści w fazie wegetatywnej, będzie dobrze. Ale nawet nie myśl o zastosowaniu jakiejkolwiek techniki na etapie kwitnienia, bo chcesz, aby rośliny generowały niewielkie ilości konopi.
Dlaczego warto defoliować rośliny marihuany?
Dobre pytanie. Dlaczego myślisz o usuwaniu liści, aby zmaksymalizować plony? Zwłaszcza u automatów? Cóż, musisz zrobić wszystko, co w Twojej mocy, aby zdobyć więcej pąków. To najprostsza odpowiedź, jaką możesz uzyskać. Niektórzy hodowcy unikają całkowitego usuwania liści, inni przysięgają na uzyskiwane plony. Defoliacja wydaje się początkowo sprzeczna z intuicją, zwłaszcza dla początkujących hodowców. Liście wachlarzowe odgrywają kluczową rolę w zdrowiu i wzroście rośliny. Są to zasadniczo biologiczne panele słoneczne. Ich duża powierzchnia służy jako platforma, na której mieszczą się chloroplasty – organelle fotosyntetyczne w komórkach liści. Ale robią znacznie więcej niż tylko przekształcają światło w cukry. Liście zawierają również małe pory zwane aparatami szparkowymi, które otwierają się i zamykają w zależności od warunków. Pomagają roślinom oddychać, pochłaniając dwutlenek węgla i uwalniając tlen. Służą także jako punkt wejścia podczas stosowania oprysków dolistnych – to świetny sposób na szybkie dostarczenie składników odżywczych do rośliny borykającej się z niedoborami.
Zatem, mając na uwadze te czynniki, dlaczego hodowca miałby chcieć zacząć wycinać liście wachlarzowe z automatycznie kwitnącej rośliny konopi? Z pewnością funkcjonalne liście wiatrakowe są zbyt cenne, aby fizjologia roślin mogła się ich pozbyć? Chociaż te części anatomii roślin są kluczowe, defoliacja może poprawić zdrowie i wydajność roślin, jeśli zostanie wykonana prawidłowo.
Po pierwsze, usunięcie odpowiedniej ilości liści wachlarzowych pomaga w napowietrzeniu – ruchu powietrza wokół czaszy. Dlaczego to jest ważne? Ponieważ pleśń, jako patogen grzybowy, rozwija się w wilgotnych warunkach przy zastoju powietrza. Usunięcie kilku liści wachlarzowych pomaga prądom powietrza przemieszczać się wokół miejsc pąków, zmniejszając w ten sposób ryzyko, że pleśń zniszczy zbiory. Ale na tym korzyści się nie kończą. Defoliacja na etapie kwitnienia pomaga również w dostarczaniu pąkom cennej wody, składników odżywczych i cukrów.
Czym jest defoliacja?
W uproszczeniu defoliacja to metoda polegająca na usuwaniu liści rośliny. Zaczynasz od usunięcia liści dolnych węzłów. Niektórzy hodowcy usuwają liście i stosują inne metody treningowe, takie jak SOG. Robiąc to, masz pewność, że dolne części rośliny również otrzymają światło. Nie możesz też usunąć zbyt wielu liści na raz, bo osłabisz roślinę. Zamiast tego usuwasz kilka starszych liści z dolnych węzłów, aby zmusić roślinę do skupienia się na pąkach znajdujących się na szczycie rośliny. Niektórzy nazywają tę technikę nawet „metodą lolipoppingu”, ale nie jest to nic innego jak proces stresowania rośliny w celu zwiększenia plonów.
Pamiętaj, że ta technika może niekoniecznie zadziałać, jeśli uprawiasz konopie indyjskie ekologicznie na zewnątrz. Ze względu na szkodniki i inne czynniki roślina jest już poddana stresowi i potrzebuje liści wachlarzowych do przechowywania składników odżywczych i wspomagania wzrostu rośliny. Jednak uprawiając w pomieszczeniu, stale dostarczasz roślinie wszystkich składników odżywczych, których potrzebuje. Roślina nie czuje potrzeby trzymania się starych liści, a Ty po prostu jej pomagasz, usuwając liście wachlarzowe.
Ponadto nie jest konieczne usuwanie tylko liści wiatrakowych znajdujących się w dolnych węzłach. Chodzi o to, aby baldachim otrzymał równomierny rozkład światła. W ten sposób można również usunąć liście, które utrudniają wzrost pąków znajdujących się poniżej. I robisz to, nawet jeśli są na górze. W ciągu tygodnia zobaczysz, że pąki na dole urosną. Jednolity baldachim czyni więcej cudów, niż możesz sobie wyobrazić.
Jak defoliować rośliny automatyczne?
Zaczynasz od dolnych liści. Upewnij się, że usuwasz tylko kilka liści na raz. Nie stresuj rośliny zbyt mocno. Zamiast tego usuń liście w taki sposób, aby wszystkie części miały dużo światła. Gdy roślina zacznie odczuwać miłość, rozwinie się jak wszystko inne. Choć brzmi to banalnie, rośliny rzeczywiście mogą poczuć Twoją miłość! Zaczynasz więc od liści wachlarzowych, które i tak są gotowe do opadnięcia. Zasadniczo, zachęcasz rośliny do maksymalnego rozwoju. Załóżmy na przykład, że w poniedziałek usunąłeś kilka liści wachlarzowych. W środę ponownie poszukaj liści utrudniających rozwój pąków. Nie zbieraj liści wielokrotnie. Nie możemy tego wystarczająco podkreślić.
Teraz przejdź do górnych węzłów i usuń małe i duże liście, które uniemożliwiają dotarcie światła do dolnych węzłów. Możesz także usunąć małe pąki, które widać, że nie urosną. Eliminując je, sprawiasz, że roślina skupia się bardziej na pąkach, które w rzeczywistości mogą wyrosnąć na duże potwory. Jasne, masz wrażenie, że krzywdzisz roślinę, ale tak nie jest. Rośliny konopi są niezwykle wytrzymałe i regeneracja zajmuje zaledwie kilka dni, nawet jeśli są to rośliny automatycznie kwitnące.
