Rekreacyjne zażywanie narkotyków jest nadal przedmiotem dyskusji wśród pracowników służby zdrowia jak i decydentów. Do dziś wielu z nich nie może się zgodzić, czy zażywanie narkotyków powinno być traktowane jako przestępstwo czy problem zdrowotny.
Ale jeśli chodzi o indywidualne zastosowanie narkotyków – czy jest to legalne czy nielegalne – ważne jest, aby zdawać sobie sprawę ze zjawiska, które nazywamy samoleczeniem. Samoleczenie dzieje się, gdy ktoś używa narkotyku lub leku w celach terapeutycznych bez nadzoru lekarza lub innego pracownika medycznego.
Ludzie, którzy się sami-leczą często nie są świadomi, że zastosowanie przez nich danej substancji wiąże się z ich bazowym stanem zdrowia. W przypadku marihuany, może to być dowolny stan spośród długiej listy chorób, w tym mniej lub bardziej oczywistych warunków, takich jak bezsenność lub depresja. Osoby te mogą postrzegać stosowanie przez nich narkotyków jako bardziej rekreacyjne niż medyczne.
Ponieważ marihuana pozostaje zakazana w wielu krajach na całym świecie, jest ona często wykorzystywana bez zgody lub wiedzy lekarza. Zwiększa to tylko szansę na to, że ktoś może podlegać zjawisku samoleczenia z marihuaną.
Ogólnie rzecz biorąc, bez szerszej akceptacji marihuany, oddzielenie zastosowania medycznego od rekreacyjnego pozostanie prawdopodobnie trudnym zadaniem.