Seksualność, podobnie jak piękno, jest w oku patrzącego. Obiektywnie jednak seksualność może być postrzegana jako stan bycia seksualnym: obejmujący prozaiczne kategorie pragnienia seksu, wyrażania wrażliwości seksualnej i samej aktywności seksualnej. Stan bycia seksualnym zaczyna się od naturalnego ludzkiego pragnienia seksu, napędzanego przez hormony i stymulacje kulturowe.
Z pożądania wynika podniecenie, gdyż sama myśl o seksie powoduje, że organizm przygotowuje się do seksu i towarzyszą mu zmiany fizjologiczne i psychiczne.
Jeśli wszystko przebiega normalnie, stan podniecenia przechodzi w rzeczywistą aktywność seksualną, powodując wielokrotne i nasilające się doznania prowadzące do orgazmu. Seksualna ulga pochodzi z orgazmu, gdy ciało się rozluźnia, gdy wraca do normalnego stanu, wzmocnionego uczuciem zadowolenia i spełnienia. Zbyt często ludzie mają trudności z osiągnięciem jednego lub więcej z powyższych stanów seksualności.
Problemy z niskim popędem seksualnym i/lub seksem stają się przyziemne, powodują wyciszenie doznań związanych z aktywnością seksualną, co utrudnia orgazm i nieuchwytną ulgę seksualną, co skutkuje poczuciem nieadekwatności i rozczarowaniem.
Czy THC zwiększa pożądanie seksualne?
Pragnienie seksu, podniecenie seksualne i aktywność seksualna wyzwalają uwalnianie anandamidu, kannabinoidu wytwarzanego naturalnie przez organizm, który wiąże się z receptorami CB1 i CB2 występującymi obficie w mózgu i prawie wszędzie indziej w ciele. Nierozerwalnie zaangażowany w odczuwanie przyjemności, anandamid został eufemistycznie nazwany „cząsteczką błogości”.
Wiążąc się z receptorami CB1 i CB2, anandamid zmniejsza również lęk i depresję, łagodzi ból, przywraca apetyt, wspomaga płodność, a nawet zabija komórki nowotworowe. Jest to jeden z powodów, dla których ludzie pragną czekolady, ponieważ zawiera ona teobrominę, która według badań powoduje, że mózg wytwarza więcej anandamidu. Wiadomo, że konopie indyjskie wywołują takie same efekty jak anandamid, od łagodzenia bólu po przyjemność, ale w przeciwieństwie do czekolady, konopie indyjskie nie powodują produkcji anandamidu w organizmie.
Czy więc THC jest afrodyzjakiem, czy nie?
Konopie indyjskie mają swój własny kannabinoid podobny do anandamidu – legendarny psychoaktywny kannabinoid THC. Podobnie jak anandamid, THC przyłącza się i aktywuje receptory CB1 i CB2, więc nie powinno dziwić, że marihuana ma taki sam wpływ na organizm jak anandamid. Jednak pomimo tego, że marihuana może wzbudzać pożądanie seksualne, nie należy jej uważać za afrodyzjak. To dlatego, że nie leczy dysfunkcji seksualnych per se. Podobnie, jeśli chodzi o marihuanę i seks, należy ją traktować bardziej jako środek pobudzający seksualnie.
Dawka i okoliczności mają znaczenie
Według dr Mitcha Earleywine’a, autora książki Understanding Marijuana – A New Look at the Scientific Evidence, „receptor CB1 wydaje się być zaangażowany w poprawę wrażeń dotykowych i ogólną euforię”. Jeśli marihuana „poprawia doznania dotykowe i ogólną euforię”, nie byłoby przesadą stwierdzenie, że poprawia seksualność we wszystkich jej formach i permutacjach.
Niektóre badania wykazały zależność zależną od dawki, polegającą na tym, że małe lub umiarkowane ilości marihuany wywołują pożądaną stymulację seksualną, ale wysokie dawki mogą hamować funkcje seksualne.
Badanie z 2013 roku opublikowane w Frontiers of Endocrinology wykazało, że niskie dawki THC znacznie podwyższają poziom testosteronu u myszy, podczas gdy wysokie dawki THC powodują spadek poziomu testosteronu poniżej poziomu testosteronu występującego u myszy, którym nie podano THC. Oczywiście ludzie to nie myszy i wiele innych czynników wpływa na sprawność seksualną ludzi, których nie ma u myszy. To, co myślisz o osobie, z którą jesteś, odgrywa bardzo ważną rolę, a także otoczenie, w którym odbywa się seks.
Dr Lester Grinspoon, najszerzej publikowany autor na świecie dotyczący zastosowań marihuany w medycynie, zauważył: „Czy boisz się, że ktoś zapuka do drzwi i wejdzie policja? Te rzeczy wpływają na haj. Tak więc częścią zestawu doświadczeń seksualnych jest to, co ludzie myślą o sobie nawzajem”. Wzmacnianie poczucia koleżeństwa i więzi zawsze było cechą charakterystyczną konsumpcji marihuany w społeczności, więc można się spodziewać i cieszyć się zwiększonymi uczuciami uczuć i pożądania między upalonymi kochankami.
Nie oznacza to, że używanie konopi indyjskich może rozwiązać wszystkie problemy związane z seksualnością, tak samo jak konopie indyjskie nie mogą przynieść ulgi we wszystkich problemach związanych z bólem i bezsennością, ale dla wielu może zapewnić fizjologiczny i psychologiczny impuls prowadzący do poprawy i udanej seksualności.
