Były mistrz świata wagi ciężkiej, oskarżany o gwałt i nie tylko, wkracza w świat legalnej marihuany. Pod koniec zeszłego roku, Tyson i jego nowi partnerzy biznesowi nabyli czterdzieści akrów ziemi w pobliżu małego pustynnego miasta o nazwie California City. Ziemia, którą nazywają ranczo Tysona, zostanie wykorzystana do stworzenia ośrodka do uprawy marihuany.
Do uprawy cannabis wykorzystana zostanie połowa powierzchni. Pozostałe 20 akrów rancza zostanie wykorzystane do budowy szkoły upraw, w której hodowcy będą poznawać najlepsze i najnowsze sposoby doskonalenia własnych odmian, sklep z artykułami zawierającymi marihuanę oraz miejsce na luksusowy camping.
Burmistrz miasta Kalifornia, Jennifer Wood, jest bardzo podekscytowana tym przedsięwzięciem, mówiąc dziennikarzom, że nowe przedsięwzięcie Mike Tysona doprowadzi do rewitalizacji miasta, nazywając cały proces „rewitalizacją miasta”.
Mike Tyson, pomimo swojej brutalnej przeszłości, zawsze był pasjonatem uzdrawiającej mocy cannabis. Ten ośrodek bez wątpienia przyciągnie dużą liczbę wysokiej klasy klientów i na pewno uratuje gospodarkę tego małego miasteczka.
To tylko kolejny przykład tego, jak dobrze legalizacja wpływa na lokalne społeczności. Nie ma wątpliwości, że rynek cannabis w Kalifornii wpłynie na inne miasta.